Ostatnio pisałam o tym, jak mówić, aby zostać zapamiętanym. Pomyślałam, że skoro wiemy już jak mówić, to warto zrobić ewaluację i sprawdzić jak widzą nas inni. Taką ewaluację zaproponowałam jako tygodniowe zadanie na grupie Skuteczny personal branding. Za namową Krzyśka (jednego z członków grupy) stworzyłam grafikę, która miała zachęcić do dzielenia się informacją zwrotną i udostępniłam ją na Facebooku. Ale po co to wszystko? Czemu informacja zwrotna jest taka ważna? O tym krótko dzisiaj. Bo oczywiście nie jest to tylko narzędzie do sprawdzania, jak działa nasz personal branding 😉

Profil prywatny na Facebooku to bardzo ważne miejsce w sieci. Jeśli masz firmę i myślisz, że Twoi klienci sprawdzają na “Fejsie” jedynie Twoją firmową stronę, to niestety muszę Cię zmartwić, tak nie jest 😉 Ponadto, jeśli jesteś stałym czytelnikiem mojego bloga, to na pewno znasz historie osób, które dzięki social mediom dostały pracę oraz wiesz, że pracodawcy zerkają na profile kandydatów, gdy decydują o ich zatrudnieniu.

Między innymi z powyższych powodów dużo mówi się o tym, że profil zasypany memami i zdjęciami z imprez nie świadczy o nas dobrze. Ja natomiast skupię się dziś na tym, co warto publikować na Facebooku.

Ostatnio miałam okazję porozmawiać z Rafałem Gelzokiem, właścicielem firmy Hartwork, na temat rekrutacji. Rozmawialiśmy o tym, jak to wygląda u niego w firmie i w firmach, z którymi współpracuje oraz jaką rolę w poszukiwaniu pracowników odgrywają media społecznościowe. Rozmowa była na tyle wartościowa, że postanowiliśmy zaprezentować ją w formie wywiadu.

Odpowiadając na pytanie, czy dzięki social mediom można dostać pracę, obiecałam, że opowiem o tym, jak sama użyłam social mediów starając się o pracę. I dziś jest na to idealny moment, bowiem dokładnie rok temu… No dobra, nie dokładnie, bo miało to miejsce 29.02.2016 😉 ale ustaliłam, że dziś świętuję rocznicę. Jednak do rzeczy, 365 dni temu użyłam Instagrama, by zainteresowała się mną Socjomania, a w tym poście dokładnie opowiem Ci moją historię. Dla mnie jest to coś więcej niż samo przygotowanie akcji na Instagramie więc na początku swej opowieści cofnę się o kolejne 5 miesięcy. Wydaje mi się, że opisując tylko akcję, opowiedziałabym samo zakończenie i pominęłabym elementy, które może właśnie dla Ciebie okażą się atrakcyjne.